Ł Ą K A
nie połyka w pośpiechu
jak cheeseburgera
w bufecie giełdy
nie opycha się
jak świąteczną struclą
nigdy
na twardo
żeby posilić się wierszem
zawadiackim szkicem Wyspiańskiego
ludową śpiewką
serce
musi sobie wymościć miejsce
na łące
gdzie zachwyty kwitną