PIERWSZY RANEK PO STWORZENIU ŚWIATA
maju dawny pradawny
czy przechowujesz jeszcze
tamte słodkie pocałunki
wszystkie kontynenty
choćby ich było tysiąc
nie zrodzą owoców tak słonecznych
może jeżyny
przy szlaku na Wielką Raczę
może maliny
co je zaszczyt spotkał :
” ona mu z kosza daje maliny
a on jej kwiatki do wianka ”
maju dawny pradawny
tylko się nie przechwalaj
że tamte pocałunki
modre i wilgotne
pachnące jak pierwszy ranek po stworzeniu świata
ukradkiem wsunąłeś do kieszonki Gałczyńskiego
do kosmetyczki Natalii
= = = = = = = = = = = =
luty 2014
Pierwsza noc z Adasiem ( po stworzeniu w cienu )
maj bez jaj
dawno utylizował
przeterminowane pocałunki
na łysych kontynentach
włochate padalce
wcinają się pomiędzy
wódkę a zakąskę
z modliszki
ona jemu
a może on jej
malinami do rana
dekorował łodygą
kwiatki
i kolana
świat zbutwiał
od przemokniętych warg
a potem
zapachniało mchem
na skraju
raju
Ines