3.10
na stacyjce Przedświt
moje myśli
rozglądają się trwożnie
czy nie osaczą ich
mściwe
sprawy codzienne
nim nadjedzie
3.10
do Poezji
3.10
na stacyjce Przedświt
moje myśli
rozglądają się trwożnie
czy nie osaczą ich
mściwe
sprawy codzienne
nim nadjedzie
3.10
do Poezji
ile razy się zawieszam
z trwoga patrzę
na mściwe sprawy codzienne
ale jeszcze bardziej boję się
gdy świat sobie pozwala na to samo
zawiesza się
i wszystko
przestaje stykać tam gdzie powinno
prąd przestaje płynąc
a zagłada staje się nagle
tak dostępna
jak wcześniej życie
Dodaj komentarz