A I M I Ę J E J – –
Jej pocałunki
zawsze spóźniały się na autobus.
Jej pieszczoty
nie dostawały się
do zatłoczonego pociągu nad morze.
Szepty
maczane w miodzie
podkradał
jej wiecznie głodny braciszek.
A I M I Ę J E J – –
Jej pocałunki
zawsze spóźniały się na autobus.
Jej pieszczoty
nie dostawały się
do zatłoczonego pociągu nad morze.
Szepty
maczane w miodzie
podkradał
jej wiecznie głodny braciszek.
Dodaj komentarz