BEZPAŃSKA POETKA

W  Krainie  Zjadaczy  Chleba

bezpańska poetka

nie może postępować pochopnie

najpierw odnajduje w Polsacie twórców popularnego serialu

zróbcie coś, żeby wasi Kiepscy byli odrobinę mniej Kiepscy

teraz na stadion

i od kibica do kibica

chłopaki

to samo

tylko troszeczkę delikatniej

w drodze domu

bezpańska poetka wspina się na rusztowanie

elegancko to panowie tynkujecie

ja was tak proszę  –

odrobinkę mniej tego rzucania mięsem

wraca z Krainy

Troszeczkę Lepszych Ludzi

na kolację gotuje sobie na miękko

jajko mądrzejsze od kury

 

 

Bezpańska poetka

siada przy zakochanych

we wszystkich parkach świata

 

za nic nie wtrąci się

jeśli ręka wie co jej wolno chcieć

od drugiej ręki

usta  –  od ust

 

wykorzystuje swój absolutny słuch

jeśli fałsz

bezpańska poetka

musi

wszeptać

duszom

jak przeczysta

jak przeczysta miłość

przystoi

dzieciom Pana Boga

 

 

 

Bezpańska poetka

chodzi wokół jeziorka

w głębi lasu

 

okrążyła go wiele razy

 

wiele razy

próbowała wepchnąć do wody swoje rozterki

 

bezpańska poetka

wróciła na drogę

może komuś będzie potrzebne moje brzemię

to wszystko co mnie przerasta

może komuś doskwiera jego lekkość

może ktoś nie może sobie poradzić z nadmiarem szczęścia

 

bezpańska poetka

wróciła do domu

zdjęła całe zniechęcenie

i zawiesiła je w przedpokoju

 

ubrana tylko w smutek

zwinęła się w kłębek

w pobliżu łapek

niebezpańskiego kota

 

 

 

 


Komentarze

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *