B R Z E M I O N A
Brzemiona.
Co to jest.
Czym się to je ?
Założyłem biznes, dzieci odchowałem – i nigdy nie widziałem żadnych brzemionów.
Jedni drugich brzemiona noście. Coś tak durnego to tylko jakiś wykształciuch
mógł wymyślić. I to na prochach.
N O S I Ć ?
Z A K O G O Ś ?
Czyście z byka spadli ??
To j a za jakiegoś n i e p o z b i e r a ń c a mam coś n o s i ć… ?
Bo niepozbierańcowi ciężko.
Ludzie, opanujcie się…!
Ciężko mu – bo nie pozbierany.
Czyja to ma być, na przykład, wina – że on się nie wyrabia ??
Jeśli powiecie, że moja – to idę na targ kupić k a ł a c h a .
Dodaj komentarz