C Z A R N A   P L A N E T A

 

daję

ręce ryczą z wściekłości

pomagam

ego syczy

bulgocze jak Etna

nawiedzam chorego

nogi wrastają w szpitalne schody

 

nie daję

nie pomagam

nie nawiedzam

 

źródła zasypane

sarny padły

z kosmosu

Czarna Planeta

– – – – – – — – – – – – – –

16 XI 2012


Komentarze

Jedna odpowiedź do „Czarna Planeta”

  1. tym razem odpowiem wierszem

    nie jestem dobra – nie jest mi dobrze
    nie jest mi dobrze -jestem zła
    kiedy zła jestem – jest mi okropnie
    komu jest dobrze gdy jestem dobra –

    mnie

    🙂

    odkrywać to można stale

    oczywiście innym też jest dobrze jak jesteśmy dobrzy ale tylko wtedy NAM jest wtedy dobrze

    inaczej gorycz poświęcenie i ogólna klęska

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *