Umówmy się tak  –  ten samolot, którym wracałem z Twojego Kontynentu  –

ten samolot się  rozbił.

Albo inaczej: samolot miękko wylądował.Roztrzaskałem się ja  –  na sto tysięcy

wierszy.

18 IX


Komentarze

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *