Tej nocy prawie nie spałem: rozpacz pięściami waliła w okna.
Czarny wilk, o rozżarzonych ślepiach, zrywał ze mnie kołdrę, razem z pacierzem.
Kuliłem się u Twoich dalekich stóp.
21 IX
Tej nocy prawie nie spałem: rozpacz pięściami waliła w okna.
Czarny wilk, o rozżarzonych ślepiach, zrywał ze mnie kołdrę, razem z pacierzem.
Kuliłem się u Twoich dalekich stóp.
21 IX
Dodaj komentarz