D O O K O Ł A
Myśli
głodne
niecierpliwe
gramolą przez błota
przez góry
w krakusce
z pawim piórem
głodne
niezmordowane
dnem południowych mórz
uczepione skrzydlicy
na miejsce
z którego wyruszyły
gdzie oczekują tłumy marzeń
wracają
z niczym
Dodaj komentarz