E O S
Zdejmij mi z powiek te wszystkie hojne słowa.
Rozsuń trochę siemiradzkiego kurtynę twojego ciała podkowińskiego.
Przygaś na moment te ślepia rozgadane gwiazdy.
Nie wiesz – dlaczego o to proszę ?
To odwróć się : za tobą E o s.
Różanopalca.
Już kazała kogutom, tym opętańcom, wskoczyć na koślawy płot.
Dzieciom jeszcze na chwilę podniosła wyżej kołderki.
Teraz tu przycupnęła : patrzenie na naszą miłość
to jej ulubione śniadanko.
– – – – – – – – – – – –
marzec 2013
Dodaj komentarz