I N N E
Przebudziłem się.
Głęboka noc.
Patrzę w okno : gwiazdy, planety, księżyc.
Dumam.
Kichnąłem.
Sięgnąłem po chusteczkę, oczyściłem nos.
Znów zerknąłem na to nocne niebo.
” Wysmarkać się. Tyle potrafisz, kolego ” – pomyślałem.
Cholera, chyba poszukam sobie innego nieba –
takiego, żeby się dało zrozumieć.
Dodaj komentarz