K O N I E C J A Z D Y
( z raptularza poetki )
ach, spojrzał na mnie
zaraz machnę
strofy długachne
już nie patrzy
inną
wonią swych spojrzeń raczy
ja jej wydrapię aczy
( co wynika
z licentia poetica )
ach, przedtem
żyłam szeptem
teraz krzyk
bo znikł
teraz w nosie
mam kwiaty i gwiazdy
koniec jazdy
Dodaj komentarz