Koniec jazdy (z raptularza poetki)

K O N I E C    J A Z D Y

( z raptularza poetki )

 

ach, spojrzał na mnie

zaraz machnę

strofy długachne

 

już nie patrzy

inną

wonią swych spojrzeń raczy

ja jej wydrapię aczy

( co wynika

z licentia poetica )

 

ach, przedtem

żyłam szeptem

teraz krzyk

bo znikł

 

teraz w nosie

mam kwiaty i gwiazdy

 

koniec jazdy


Komentarze

2 odpowiedzi na „Koniec jazdy (z raptularza poetki)”

  1. Do tego co poetce znikł

    mistrzowsko budził jej zaczarowane krajobrazy
    sprawiał że wierzyła
    ze były ważne prawdziwe

    a teraz co

    jej dokłada

    ?

    Generalne wkurzają mnie kobiety jęczące jakby świat sie kończył bo jakiś ON sie nimi znudził

    To oddawanie sensu mocy i radości w cudze na dodatek nieznane i zdolne do znudzenia ręce

    One jednak wola ryzykować
    bo chcą tego
    co tylko poeta lub cynicznie wykorzystujący kobiety mężczyzna może bo w ramach uniesienia lub czerpania materialnych korzyści CHWILOWO mu się chce

    te złote góry obiecać

    wiec generalnie kobiety mnie wkurzają pod tym względem

    ale TU

    chce staną c po ich stronie

    po prostu kobiety tak bardzo pragną miłości i tak widzą w niej sens większy od swojego własnego życia
    ma to uzasadnienie biologiczne
    Biologicznie tworzenie kolejnych pokoleń jest egzystencjalne ważniejsze od osobistego życia

    Zdobycie upolowanie samca który w samicy upatrzy obiekt na matkę dzieci ( a zatem stała więź i opieka nad dziećmi plus podniesiony status społeczny) może stanowić odurzającą dawkę Co wraz z czysta przyjemnością dotyków i pieszczot razem daje efekt mocno narkotyczny i odurzający.

    Poezja kobieca w tym przypadku jest formą kwitnięcia kuszenia i ma cel wyłącznie godowy

    Z którego się jako biolog nie wyśmiewam

    pomimo iż jako poetka i kobieta potajemnie go wspieram

    a jako intelektualistka i człowiek pozostaję w zdumieniu tej siły i nie chcę jej podlegać bo przerażą mnie jej ładunek destrukcji

    Zwiększanie sił konstrukcji automatycznie wzmaga siły destrukcji które .. ha haha czyhają ! 🙂

  2. Ha jeszcze wierszyk ułożyłam (na stronie też zamieszczony)
    efemeryczny
    na podstawi poruszonych tu tematów
    oraz gotyku/erotyku/dotyku

    Efemeryda

    Wiersz zamieszczony tylko na chwilę ? potem do przeróbki lub odrzucenia
    Chcę go zamieścić na chwilę … i jeszcze … zanim to się stanie

    o uniesieniach miłosnych

    gwałcącym piorunem
    po drucie spełnienia
    na ziemię zeszła
    tęcza

    teraz się pod śmietnikiem błąka
    bajek nie opowiada
    wonieje rozkładem martwej materii
    pod wpływem słońca

    życie z tego jeszcze będzie

    lecz skromniejsze
    grzybów i bakterii
    milczącej artylerii
    podziemnych

    Chińczyków

    To są już kolejne pokolenia miksów z miksów naszych wierszy – Latarniku
    Zabawa przednia

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *