Kochana Zachcianko !

Wiem, że moja prośba może Ci się nie spodobać  –  –

ale… nie odwiedzaj mnie tak często.

Co tu kryć  –  Twoje pojawienie się

wywołuje albo niedosyt albo kłopoty finansowe.

Mam bogatego kolegę, mogę Ci dać adres.

 

szczerze poddany Losowi

latarnik z Faros


Komentarze

Jedna odpowiedź do „List do Zachcianki”

  1. odwiedzaj go odwiedzaj
    kuś go kuś jak umiesz najponętniej
    nie daj mu spokoju

    spokój dla umarłych

    a żywi trzeci etat brać
    bank okradać
    marzyć

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *