Listy od Litościwej

LISTY   OD   LITOŚCIWEJ

 

Dlaczego wczoraj wybrałeś się na Księżyc ?

Tak daleko…

Pusto tam, wrogo.

Nie rób tego więcej, Jurasku.

Obiecujesz ?

Twoja  L.

 

 

 

Znowu podglądałeś Noc  –  jak przebiera się w Jutrzenkę.

Ładnie to tak ?

L.

 

 

 

Naprawdę jesteś nieznośny.

Wciąż oczekujesz.

Oczekujesz i oczekujesz.

Jurku, ty wsiądź na oklep na pierwszą z brzegu sekundę

i pędź do następnej.

zatroskana L.

 


Komentarze

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *