mitnnnnnnnnnnnnnnnnnnn

Na Latarni dziś smutno…CESARIA   EVORA…

Jakie miała dzieciństwo   –   tam, na Wyspach Zielonego Przylądka.. Może w biedzie

Teraz jest tam znowu  opiekuje się nią Bóg   ujmuje pod bródkę  : jak, maleńka…?

Wiesz, mój najukochańszy skarbie  –  jak cię kocham?

 

ZA TO CO DAŁAŚ   CO  ROZDAWAŁAŚ  LUDZIOM…

Przecież o nic   o nic  mi innego nie chodzi   –  nie o kadzidła (można się porzygać!..)

O  TO  TYLKO , ŻEBYŚCIE  NAWZAJEM O SIEBIE SIĘ TROSZCZYLI…teraz bym

chętnie walnął pięścią w stół… Uważaj, Cesaria, na tej przeplotni!

 

 


Komentarze

Jedna odpowiedź do „mitnnnnnnnnnnnnnnnnnnn”

  1. Renezja

    :))))
    Byście się o siebie wzajem troszczyli, byście się miłowali…i o to chodzi na tym ziemskim padole:))))
    Daję Ci zimną dłoń, Twoja też zimna…cud jest wtedy gdy razem się rozgrzewają 🙂

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *