N A   P O S A D Z C E

 

doczeka się litości

pustynia Atakama

ktoś przyniesie szklankę wody

z drzewkiem cytryny

 

doczeka się litości

Biegun Południowy

dotrze tam Shackleton

ofiaruje słowika

w niedźwiedzim futrze

 

ja tam złudzeń nie mam

 

leżę krzyżem

na milkliwej posadzce

 

= = = = = = = = = =

 

luty 2014


Komentarze

Jedna odpowiedź do „Na posadzce”

  1. Dorota Karin

    Piękne metafory.
    Kroplę nadziei nigdy nie zawadzi nosić przy sobie w menażce. Pozdrawiam.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *