N I E    M A   Z L I T U J

 

przeznaczenie nie odpuści

wszystkie chrabąszcze

mają święty obowiązek

leżeć na grzbiecie

i odnóżami

krzyczeć w niebogłosy

 

kiedy obalano mur berliński

pobiegłem sprawdzić  –

nie przygniotło go

 

przeszukałem gruzowisko

po Bastylii  –

nic z tego

 

którejś nocy

napiszę głaz

uniosę go tak wysoko

jak nie potrafię

 

przeznaczenie będzie się wiło

narobi w gacie

sczeźnie

 

a ja

między jednym a drugim łykiem kawy

–  nie ma zlituj

– – – – – – – – – – – – – – –

marzec 2013

 


Komentarze

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *