O  A  Z  Y

 

Ci co o nowe szaty dla cesarza tak dbali  –

niech ci utkają koszulę na tę noc.

Aladyn niech przyjdzie z lampą

i jej światłem o zapachu pomarańczy.

Niech usługuje nam Księżyc

pokorny i cichy jak sen gejszy.

Niech nas ośmieli Szeherezada i jej bujne oazy.

 

Cztery kąty wstrzymały oddech

Bezszelestnie rozsunął się dach

ażeby nasze nagie ciała mógł smagać deszcz gwiazd.

– – – – – – – – – – – –

marzec 2013

 


Komentarze

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *