O diable, o aniele i o duszy

O   DIABLE ,  O   ANIELE   I    O   DUSZY

 

 

 

w dalekich stronach

których nie ma

marzenia hasają

jak dzieci na łące

 

biciu dzwonów

uważnie przysłuchuje się diabeł

ma do tego szesnaście par uszu

 

w lasach karbonu

słychać moje pogwizdywanie

na którejś gałązce kordaitu

jak ozdoba choinkowa

zawisł mój dawny śmiech

 

moją duszę ma w swojej pieczy anioł

ubrany w strój pielęgniarki

 

panie ordynatorze

czy znajdzie się jedno miejsce

na oddziale intensywnej terapii

 

= = = = = = = = = = =

jesień 2013


Komentarze

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *