O  ŻYCIU  RODZINNYM

 

Jestem Słowianinem.

Mam rodzeństwo  –  super.

Jesteśmy trochę impulsywni, trochę niepozbierani.

Bywa. że skaczemy sobie do oczu.

Po co ?

I tak się trzeba pogodzić, ucałować z dubeltówki.

 

Jestem Słowianinem.

Napisałem Braci Karamazow.

Ułożyłem dumki ukraińskie.

Opiekuję się Ermitażem.

W dzikie letnie wieczory biegam po całej dawnej Jugosławii

z chłopakami Bregovića.

 

Dam radę.

Wybuduję dwie cerkiewki, paśnik i leśne przedszkole.

Będę sobie tam podmieszkiwał w chwilach zwątpień.

 

Słowianin.

Dzięki Ci, dobry Boże.

==================

Luty 2014

 

 


Komentarze

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *