POETKA SZEPCZE PRZEZ SEN
do poidełka
w mojej klatce
rosy
z wierszy moich
nalej
pod poduszkę
garstkę siana
z ciałobrania
albo na całość
zatrzaśnij pocałunek
na przegubach rąk
na kostkach nóg
na próbach
ucieczki
odziej w powaby
hurysy
i czyń
co ci nakazał Allach
albo na litość
boską
scałuj
choć jedną
łzę
Dodaj komentarz