P O W I T A N I E

 

przez ruczaje dzieciństwa

łódką z papieru

 

nad porohami młodości

papierowym ptakiem

 

dorosłość

zamieciona

pod latający dywan

 

z przytułku

wsparty o balkonik

metafor

wychodzi Norwid

 

trochę to trwało

mówi

– – – – – – – – – – – – –

czerwiec 2013


Komentarze

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *