P O Z I O M K O W Y R A N E K
Przytulę cię do siebie, nowy dniu – pozwolisz ?
Pogłaszczę twoje ramiona, zaróżowione
po niedzielnych igraszkach ze słońcem.
Naplotę głupstw do ucha…
…Leżał tu gdzieś taki sękaty kołek – podeprzemy nim
chwiejne przysięgi.
Ale najpierw – zaprosimy zegary do porannej gimnastyki.
* * * * * * * * * *
czerwiec 2014
Dodaj komentarz