P R E T E N S J E
Personifikacje przyszły do mnie z pretensjami
– Musimy porozmawiać.
Czemu ty się tak uparłeś z tym upodobnianiem wszystkiego
do człowieka ?
Przecież ten cały antropomorfizm – i antropocentryzm –
jest nie do zniesienia !
Naprawdę uważasz, że człowiek na to zasługuje ?
Że jego zachowania i odruchy są miarą i wzorcem
dla wszechrzeczy ?
– A n t h r o p o s m e t r o n… starożytni Grecy… Protagoras…
– Wykształciuch !… – syknęły.
To pies wyciągnie się w słońcu…położy łeb na łapach :
” Pies jest miarą wszystkiego !! ”
Naprawdę więcej się można było po tobie spodziewać…
Czemu nie uptakujesz pojęć i przedmiotów ?
Nie usalamandrujesz ? Nie udelfinisz ?
A tak przy okazji : mógłbyś też się odczepić od kwiatów – –
gwiazd – – aniołów – – cisz.
Cisza chce mieć spokój. Kwiat ma swoje zajęcia :
płatki rano wyczesać… świeżego pyłku podsypać…
A tak te gwiazdy drażnić – nie sądzisz, że to niebezpieczne ?
Zostały ci anioły. Te cierpliwie harują w porównaniach
i przenośniach…
Czasem, w nagrodę, mogą się pohuśtać na hiperbolach.
– – – – – – – – — – – – –
luty 2013
Danusi C.-D. na urodziny
Dodaj komentarz