S P R Z Ą T A N I E

 

zwątpienie

zaczyna się rozwijać

w źrenicach oczu

 

sprawia

że usta obumierają

i można już wyprawić im

odrębny pochówek

na koszt diabła

 

zwątpienie

poprzez opadnięte ręce

przedostaje się do serca

tu czeka go mnóstwo roboty

musi powynosić na śmietnik

słodkie niegdyś

już pleśniejące

szepty

 

co tu jeszcze robią

te głupiookie lalki

i trzepoczące motyle

maminych pocałunków

 

teraz

zwątpienie

zabiera się do robót zewnętrznych

odbłękitnić niebiosa

odgwieździć firmament

zakneblować źródła

z ich majaczeniami

 

odebrać chlorofilowi

uprawnienia do wykonywania zawodu

 

i posprzątane

– – – – – – – – – – – – –

marzec 2013

 


Komentarze

Jedna odpowiedź do „Sprzątanie”

  1. A jeszcze wymieść z kątów te głupie marzenia i resztki nadziei, i tę niepotrzebną nikomu miłość…

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *