S z k i c e   w ę g i e l k i e m

P  O  K  U  T  A

 

Przyszła do mnie delegacja kwiatów.

–  Za mało nas kochasz.

…. Tak. Z tym to jestem teraz do tyłu.

_  Można odnieść wrażenie, że bardziej od nas

hołubisz swoje kłopoty i rozczarowania.

 

Westchnąłem :

… nic się przed wami nie ukryje.

To pewnie bratki  –  takie te ślepia mają…

 

Naradzały się między sobą.

Wsadzając je do wazonu, szepnąłem :

… Już nic nie mówcie  – –

postanowiłem to odpokutować  –  będę leżał krzyżem.

Na łące.

– – – – – – – – – – – –

maj 2013

 


Komentarze

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *