Tajemnice

S Z U M I Ą C A

 

Dzieciństwo moje upłynęło pośród gór.

Jednej nadano nazwę Bania  –  przysadzista była. Inną nazywano Grzebień – – strzępiasta koronka drzew na szczycie:  g r z e b i e ń.

W dali majaczył Luboń.Wysoki, rozłożysty, często zamroczony. Wtedy rodzice zwykli mówić:

– Na Luboniu leje!  –  co miało wieszczyć zmianę pogody i u nas.

W pobliżu domu było wzgórze z przerzedzonym lasem  –  ale i tak pełne pełne   n i e z n a n e g o .

A prawdziwie tajemnicza była Szumiąca.

Ach, ciągle się o niej słyszało  –  od wczesnej wiosny Mama zapowiadała:

– Pójdziemy na Szumiącą.

Nie była od nas widoczna  –  ta najbardziej niezwykła ze wszystkich gór świata.

A tę niezwykłość sprawiało słowo :   S Z U M I Ą C A .

Mój Boże, małoż to było poszumu w dookolnych lasach  –  gdy powiał halny !…

Ale   T a m t a   S z u mi ą c a   szumiała   t a j e m n i cą .

Tajemnicą   S ł o w a .


Komentarze

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *