Teresa  ” ESA ”  Floresa w świeżym śniegu najpierw wytłacza mocny ślad.

Dopiero potem odważa się na zrobienie kroku.

Szła kiedyś nie po swoich śladach.

Nie skończyło się to dobrze.


Komentarze

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *