V r a g o o

V R A G O O

NADMORSKI KRAJOBRAZ

 

 


przyłóż ucho do rany jak do muszli
słyszysz?
to nie strumień tak szumi
tylko wzburzone morze

wiesz oczy są jak bursztyny
widzę
to nie owady w nich śpią
tylko błyszczące źrenice

spójrz wiatr welonem oplata włosy
nie zgadniesz
to nie bryza cicho szepcze
tylko stęskniony ciebie oddech

widzisz spienione góry na morzu
czujesz?
to nie fale uderzają o brzeg
tylko kilka spiętrzonych próśb

a złote okruchy które ciało delikatnie
łaskoczą
to nie piasek
tylko schwytane w garści marzenia


Komentarze

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *