Wiersze nowe i mało używane

N O C

 

myśli

wstrzymały oddech

 

kołdra

droczy się

 

poduszka

jęczy

 

kwiaty na parapecie

przeklinają dyby

doniczek

 

 

 

 

N O C

 

dolina

przywarła

do Alp

 

kozice

pieszczot

 

oddechów

orły

 

 

 

 

B Ę D Z I E

 

To co będzie

co dopiero

obmyśla los

 

śpiewa

w niezliczonych „Mazowszach ”

 

buja się w hamaku

rozpiętym

od Alp do Himalajów

 

baraszkuje

w ramionach

ciepłych mórz

 

poza dobrem i złem

 

ponad

zmyślenie

 

 

 

 

R A D O Ś Ć

 

Nie płaczą żydowskie dzieci

ofiary Holocaustu

biegają

bawią się

uczą się w chederze

zakładają rodziny

zostają dziadkami

 

ale to nudne

 

biegają

bawią się

ich radość przewyższa wszystko

co dotąd

wymyśliły

gwiazdy


Komentarze

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *