lemiesze pytań

przeorują mój spokój

 

siewcy nie widać

 

 

 

Nie masz tam aby

Panie Boże

jakiegoś mało używanego meteorytu

z napisem

GAME   IS   OVER

 

 

 

Będziemy spieszyć się powoli

wolniej

jeszcze wolniej

i jeszcze wolniej

 

przed wszystkimi

będziemy

u raju bram

 

 

 

bez dotyku

bez bliskości

bliskość

 

 

 

spacerować

w nieznanym

znanym

moim

 

 

Rozczarowania

w fotelu się rozsiadły

 

oczekiwania

w progu stoją

 

 

 

 

Wszystkie kwiaty świata

wiedzą

 

kochasz

 

 

 

 

Księże Janie

nie noś tam już tej sutanny

posyłam Ci krótkie spodnie

i T-shirt

z napisem  POLSKA   GOLA

 

 

 

 

eppur si muove

nie udawaj że nie znasz włoskiego

 

do roboty

 

czeka

nieodgadnione

 

 

 

 

końca świata

nie zauważę

 

będę zaciekle

pracował nad wierszami

 

 

 

 

dalekobliska

jak na widzeniu

przykłada dłoń do szyby

w dzień i w noc

 

 

 

 

poemacie

zrzucaj

ciuszki w kwiatuszki

 

ubieraj skafander

będziemy wyciągać okręty

z cieśniny Guadalcanal

ku Wyspom Szpitalnym

 

 

 

 

sansewierie w donicach

skarżą się

na niewolę

 

no, dzieci  –  w Kongo

też byście za dużo nie spacerowały

 

 

 

 

Rozpacz

spopiela się bez ognia

 

czasem iskra

ruda

i bez skrzydeł

 

 

 

rozniecone światło

kolory

kłaniają się z japońska

 

 

 

 

To się nagle odezwie

na służbę   na wesele

wzywać będzie

 

 

 

tak wielu pojęć nie potrafię zrozumieć

tak wielu rozumów nie potrafię pojąć

 

skąd przeświadczenie

że   w i e m

 

 

 

 

dzieci

mahoniowe

białe

żółte

otoczyły mnie kręgiem

 

nie jestem Chrystusem

 

teraz już jesteś

 

 

 

 

po każdym trzęsieniu ziemi

zamieniam się w psa

 

dysząc z przejęcia

szukam

 

 

 

 

precz, poeto

 

zasłania sobą sprzęt audio

zjada numer konta

 

 

 

 

Chodźcie, moje wiersze

jedziemy do Pompejów

spróbujemy

 

 

 

 

Matka Boska Katyńska

kiedy tylko ludzie nie patrzą

łapie się za głowę

 

Chrystus Tutsi

dociska

cierniową koronę

 

 

 

 

wstawaj, wierszu

jest dużo chlebów do rozkrojenia

dużo kromek do posmarowania

 

 

 

 

przedwiosenny śpiew ptaka

 

Szymborskiej

najnowszy tomik

 

21 II 2012

 

 

 

 

 

 

teraz już jesteś

 


Komentarze

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *