Ż O N A
gorące i czułe
niebo
spocone
ptak
niezrażony siłą ciążenia
taszczy
wielką gałąź
tak pracowita jesteś
w fabryce moich ramion
do diabła z tym wszystkim
co nas czeka
z namysłem
z rozmysłem
nie zdoła
zakwitnąć
mak
nasze pragnienia
na wątłej łodyżce
– – – – – – – – – – – – – –
marzec 2013
Dodaj komentarz