B Ó L
planeta
odrzucona
przez Wszechświat
zżerana
przez wygłodniałe
asteroidy
uduszone światełko
posiniałe
promyki
cztery strony
bez świata
niosą w lektyce
ból
* * * * * * * * * * * * * ** * * *
dla Beaty SKULSKIEJ
dla jej wyobraźni
pełnej buntu
maj 2013
niesamowity jest ten wiersz
dotyczy jądra bólu
w bólu to nie świat odrzuca
to ból zamyka na świat
wszystko koncentruje się na ognisku bólu i wszystko tam pozostaje
tak ze zdaje się nei być świata
a jeśli coś dopiera to też boli
lektyka to ciało
kołyszące ból
gdy nie wie jak go uśmierzyć
żałobna to lektyka
zapatrzona w siebie
a przecież zdarza się
że świat dotknie ukoi
poda lekarstwo
zrobi operację
zapłacze WSPÓLNIE
przeniknie promieniem słońca
poda rękę uśmiechem
wzruszy wierszem
a reszta planet .. cóż
wszystkie umrzemy
nie ominie to słońc
ani traw
ani galaktyk
ani nawet czarnych dziur
dziękuję za piękny wiersz
bardzo mnie wzrusza
jeśli mogę być promykiem słońca przez chwilę
to wpadam
przez chmury kilometry odrębności
pozdrawiam
ciesząc się ze jesteś i tworzysz