PIERŚCIENIE
Ledwie parę godzin, kilkaset kilometrów –
to miejsce, gdzie przebywałem – to już pierścienie Saturna.
Zimno tam. Straszno. Bo nikt tam za mną nie tęskni.
Imię (required)
E-mail (required, will not be published)
Strona www
Komentarz
Δ