A M F I T E A T R latarnika z Faros
przedstawia
S T R U N A
Osoby :
Gęśle I
Gęśle II
Gęślarz
Łzy
Gęśle I : Matko Boska,struna mi poszła!
Gęśle II : Co tak na mnie patrzysz? Mam ostatni zapas. Nie dam.
Gęśle I : Daj się lubić… wiesz dobrze, że dziś nigdzie strun do gęśli nie
uświadczysz. O,matko…
Gęśle II : Poproś gęślarza.
Gęśle I : (prosi gęślarza)
Gęślarz : Co? Pogięło was? Czy ja mam sklep ze strunami?
Mówiłem, cholera jasna – nie bez przerwy f u o c o albo f u r i o s o.
Z wami nie ma rozmowy – na każdym koncercie musicie zabłysnąć!
A to trzeba z w y c z u c i e m…
Gęśle I i II : ( już nie chcą zabłysnąć,grają z w y c z u c i e m)
Łzy : ( ściekają po smutnych instrumentach,jak po gęśli woda )
Dodaj komentarz