na palce u jednej ręki
trwanie nasze
niech będzie
nie pobiegnę za daleko
nad urwisko strome
uchwycisz mnie
w porę
nie pójdziesz krętą ścieżyną
nietrwałe stąpanie zatracenie
zacisnę dłonie
szczelnie
wystarczy
szczęściem jak ciepłym deszczem
przemokniemy roześmiani |
Dodaj komentarz