Bezpańska poetka

Bezpańska poetka

nauczyła się języka migowego

 

czasem ubrana jak mniszka

to znów wystrojona jak artystka estradowa

maskująca demolkę urody

lubi iść pod więzienie

i na migi opowiadać przeróżne rzeczy

że kocha   pamięta   czeka

że dziecko byłoprzeziębione

ale już jest dobrze

że sąsiadkę z drugiego piętra

potrącił motocyklista

i najważniejsze

że jakoś wiąże koniec z końcem

 

dużo opowiada

 

żeby miał do wyboru

 

bezpański więzień

 

po takiej wizycie

bezpańska poetka

wstępuje do kościoła

wtedy zawsze jest w nim pełno kwiatów

 

 

 


Komentarze

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *