Na przystanku autobusowym zwróciła na mnie uwagę Bezpańska Poetka.
Musiała to być ona, bo pachniała metaforami.
– Głowa do góry – powiedziała. – A rozróżniasz jeszcze w ogóle co góra –
a co dół ?
– Nie za bardzo…
– Pomyśl – jaka samotna jest samotność.
Ciebie ktoś jeszcze czasem potrąci w autobusie.
A samotność ?
Dodaj komentarz