CICHA I ŚWIĘTA
Jodełka wie jak ją kocham.
Cała drży ze szczęścia.
Podzwaniają
zawieszone u jej gałązek
cacuszki moich najlepszych wspomnień.
U stóp drzewka aniołek tuli do siebie Nowy Rok –
cały we łzach.
– Bo… bo nie potrafię być dobry dla wszystkich…
– Cicho już, cicho – przecież ze mną jest to samo… a jakoś się trzymam.
Posłuchaj lepiej, roczku-boroczku, jak raduje się noc :
jestem c i c h a i ś w i ę t a !
= = = = = = = = = = = = = = = = =
napisane w końcu grudnia 2013
Dodaj komentarz