?Boże, Boże, litości!” ? i patrzysz na mnie, Panie
i mężnie wstrzymujesz łzy
literka po literce prowadzisz moją rękę
by ból był doskonalszy
na radość taką: żem przystał do Ciebie
że niebo swoje chcesz mieć w moim niebie
?Boże, Boże, litości!” ? i patrzysz na mnie, Panie
i mężnie wstrzymujesz łzy
literka po literce prowadzisz moją rękę
by ból był doskonalszy
na radość taką: żem przystał do Ciebie
że niebo swoje chcesz mieć w moim niebie
Dodaj komentarz