KOPALNIA „BOŻE DARY „
nie interesuje mnie na świecie
nic
oprócz mojej kopalni otuchy
poświęcam jej każdy zaoszczędzony grosz
ta maszyna wyciągowa – felerna
a bez niej urobku nie wywiozę
na powierzchnię
sortowni też trzeba pilnować
odrzucić skałę płoną
z taśmy musi zjechać
otucha czysta
jak spojrzenie dziecka
no to chodź tutaj
mój urobku
będziemy wysyłać maile
będziemy gadać i gadać przez telefon
może i wiersz się skrobnie
potem
nocą
zjeżdżam
do drugiej mojej kopalni
kopalni czystego szczęścia
= = = = == = = = = == = =
dedykacja :
siostrzenicy i jej mężowi
Małgosi i Jurkowi M A J
luty 2014
Dodaj komentarz