STYCZEŃ
I z tego cóż ?
Daleko do wczesnych zórz…
No, Pamiętniku – kończą się SMUTNIKI – nadchodzą WESELNIKI
– Najwyższy czas – mruknął Pamiętnik. I w duchu dodał : Poznał kogoś…!
128 duchów
zameldowało się w moim mieszkaniu
obiadki im smakują
na tapczanie ciasno
128 duchów
zalogowało się na mojej stronie int.
i palą nargile wierszy
odwyk będzie trudny,panowie!
128 duchów
imprezuje w mojej łazience
donoszę im drinki i kanapki
zero prochów,panowie!
128 duchów
przymila się do mnie –
bedzie lepiej
Komu będzie lepiej, panowie?.
Duchom będzie lepiej.
128 duchów
wybrało się na narty
wesoły Feluś z nogą w gipsie
mówiłem, panowie –
zaszaleć to nie oszaleć
128 duchów
zamówiło góralską kapelę
i obtańcowują Maryśkę z Hrubego.
Sąsiad z dołu już u drzwi!
Prosiłem, panowie – bez krzesanego…!
128 duchów
cztery chrapią jak polne myszy
jeden woła przez sen MAMUSIU
ostrzegałem, panowie –
nie będzie spokoju – wyrzucę na zbity duch!
128 duchów
opala się na łąkach mojej wyobraźni
do roboty żadnej takich nie zapędzisz
chcą tylko żebym je lubił
i lubił
2 stycznia 2012
dedykacja: niech ten żarcik przyjmą moje nowe koleżanki
HANECZKA i ATA
Dodaj komentarz