N A    C A Ł O Ś Ć

 

To już niedługo, drodzy przyjaciele.

Prawda…. jeszcze północ mrozem dmucha

i z tego co pokazują w telewizorze można wymiarkować

że z gór białe nie zeszły pleśnie.

Ale niech się tylko dąbrowa troszkę podsuszy  –

idziemy na całość  :  wy, kochane listki

i moje myśli.

A znacie je  :  potrafią huknąć pięścią w stół !

 

= = = = = = = = =

luty 2014


Komentarze

Jedna odpowiedź do „Na całość”

  1. Dorota Karin

    Kapitalny !!! Świetna narracja, czyta się jednym tchem.Czuć entuzjazm i przypływ sił witalnych u autora i super!!! Tak trzymać !
    Odmieniony, wiosenny Jurek. Bardzo się cieszę i bardzo mi się wiersz podoba. Pozdrawiam 🙂

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *