Dziś wczesnym rankiem robię porządek w duszy.

Dość tego bałaganu  –  niby-to-twórczego…!

Najpierw  –  wspomnienia.

Jakie stosy !

 

Wyrzuty sumienia.

Dużo tego nie jest  –  ale ciężkie…

Ołów przy nich to piórko !

 

Teraz kolej na wyobraźnię.,

Ta  –  to się umie rozpychać !

A może by tak wywiesić ją w loggii  –

dobrze by jej zrobiło takie przewietrzenie…

 

… Matko Boska  –  a skądże się tu przyplątał słowik ?!

 

 

 

 

 


Komentarze

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *