C V

 

jestem synem księdza

 

biologicznie może nie

 

ale…

 

czytając wiersze Jana Twardowskiego

co chwila szepcę

tato, jesteś the best

 

 

 

 

KWAŚNY  WIERSZ

 

myślisz

głupi

że swoich nieszczęść

nie weźmiesz do grobu

 

będą się tam przesączać

jako kwaśne deszcze

 

 

 

 

P O W I O Ś N I E

 

teraz

już tylko

kołysanki

dla piskląt

 

wiosna

ukryła twarz

w dłoniach

 

 

 

 

P E W N I K

 

to więcej niż pewne:

czekasz na mnie

w ogrodach Allacha

 

muszę tylko przejść na islam

i wysadzić w powietrze

wieżę Eiffla

 

 

 

P O   B A J C E

 

twojemojemojetwoje

 

twoje

 

moje

 

moje

 

twoje


Komentarze

Jedna odpowiedź do „Rozmaitości”

  1. wiersz pewnik jest przepiękny

    wierzę ze w snach można spotkać miłość bez-wysadzeniową

    więc niech Ci się cały seraj Hurys przyśni
    za darmo 🙂

    albo jedna jak wolisz

    🙂

    b.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *