no i mamy to

” za 4 miliardy lat ”

 

słońce

 

pamiętasz ?

 

– – – – – – – – – – – – – –

 

Rzeka umarła

 

suchym korytem

 

wspomnienia

pełzną

 

– – – – – – – – – – – – – – – –

 

ile

T A M

 

opatrunków

 

– – – – – – – – – – – – –

 

łzy

 

takie

 

że same nad sobą

zapłaczą

 

– – – – – – – – – – – – – –

 

przyjemnie jest być nikczemnym

 

czujesz się wolny jak ptak

który na śniadanie

musi zjeść

dwadzieścia kilo padliny

 

– – – – – – – – – – – – – – – – –

 

zwinięta w kłębek

 

oczy z bursztynu

podświetlone

moją

nadzieją

 

– – – – – – – – – – – – – –

 

poetka

 

bierze na spacer

 

wszystkie ptaki świata

 

Od autora :  tę miniaturkę dedykuję

Danusi Capliez-Delcroix

 

– – – – – – – – – – – – – – – – – –

 

przepraszam za słabość

przepraszam za siłę

 

za wieczność przepraszam

za chwilę

 

marzec 2012


Komentarze

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *