Jakże mi wszędzie było blisko
blisko i milo
choć się wszechświat poszerzał z każdą chwilą
tak mieszkanie na codzień ciasne
przestrzennieje ? na Paschę
Jak mi było wszystkiego nie dość
lecz innym niedosytem
takim kończymy słów nie wiedząc
modlitwę
świat nazwałem delikatną planetą
siostrą i bratem był
i pszczoły się budziły z jasną wiedzą
gdzie jest najsłodszy pył
Dodaj komentarz