Z   A N D E R S E N A

 

dziewczynka z zapalniczkami

stoi u bram cmentarza

jakiś chłopak

parsknął śmiechem

głupia

kto się wybiera w taki dzień

bez czegoś do zapalenia znicza

pokazała mu język

laluś

zaczekaj

niech ci się mama rozpije

niech tata odejdzie z jakąś zdzirą

będziesz sprzedawał śnieg

pod wyciągiem narciarskim

 

= = = = = = = = = = = =

jesień 2013

 


Komentarze

2 odpowiedzi na „Z Andersena”

  1. Świetny wiersz. Obrazek z życia wzięty. Współczesnego życia…
    Zachwyca skrótowością , ale pełną treści. Robisz to znakomicie Poeto.

  2. Wyśmienite!!! Całe życie.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *