z  cyklu  LUSTERKA

 

patrz   patrz   patrz

uroda

płacz   płacz  płacz

już po niej

szkoda

 

 

 

Jabłonki maturę zdają.

Wystroiły się  –   owszem, owszem.

Ale żeby zdały…?

Ledwie coś z polskiego liznęły  –  od Osieckiej.

 

 


Komentarze

Jedna odpowiedź do „z cyklu LUSTERKA”

  1. od dziecka uważałam moja babcie
    za najpiękniejszą

    drapieżną piękność młodych ciał
    zdatna do godowych walk i targów

    lecz czemu za nimi tęsknić

    ja tęsknie za moją babcią
    za miłością wnuków
    czemu Ty tak tęsknisz za
    godami

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *